Translate this blog!

wtorek, 28 stycznia 2014

Mistrzostwa Czterech Kontynentów - tylko dlaczego akurat czterech?

Ilekroć przychodzi do Mistrzostw Czterech Kontynentów pojawia się w mojej głowie poważna wątpliwość. No bo dlaczego to mają być mistrzostwa właśnie czterech kontynentów skoro każde dziecko wie, że kontynentów poza Europą na świecie jest sześć?!
I choćbym nie wiem ile razy przypominała sobie wyjaśnienie, to przy kolejnej okazji zaczynam się znowu nad tą kwestią zastanawiać. Swoja drogą, wiem z nieoficjalnych źródeł, że w zmaganiu z tym dylematem nie jestem sama. Wobec tego każdemu, kto kiedykolwiek rozważał sensowność liczby cztery w nazwie tychże zawodów, służę wyjaśnieniem zagadki. Nie wiem czy przekonującym, ale jedynym, jakie znam!

Najpierw słów kilka o tym, skąd wziął się pomysł organizacji zawodów tego typu. Europa miała swoje łyżwiarskie mistrzostwa od dawna, gdy Międzynarodowa Unia Łyżwiarska zdecydowała, że aby było sprawiedliwie potrzebne są zawody analogiczne, na takim samym poziomie, w których mogliby uczestniczyć zawodnicy spoza Europy. I w ten oto sposób, w roku 1999 w Halifax (Kanada), zorganizowano pierwsze Mistrzostwa Czterech Kontynentów. 

Skoro już wiadomo kiedy i dlaczego się pojawiły, to przejdźmy do sedna sprawy, czyli do zagadkowej liczby "cztery" w ich nazwie. 
W Mistrzostwach Czterech Kontynentów mogą brać udział reprezentanci krajów z następujących kontynentów: Ameryki Północnej i Południowej, Afryki, Azji, Australii i Oceanii. Jak by nie liczyć, to i tak wyjdzie, że jest ich pięć. Zgodnie z oficjalnym wyjaśnieniem nazwa odnosi się do: Afryki, Ameryk, Azji, Australii i Oceanii. Klucz do zagadki tkwi zatem w traktowaniu Ameryki Północnej i Południowej jako jednej kategorii - Ameryk. Skąd takie podejście? Przypomnijmy sobie koła olimpijskie i przypisywaną im symbolikę. Jest ich dokładnie pięć i zgodnie z tradycyjnym wyjaśnieniem symbolizują pięć zamieszkałych kontynentów: Europę, Azję, Afrykę, Australię i Oceanię oraz Ameryki (traktowane w tym wypadku jako jeden obszar). Teraz odejmijmy spośród nich Europę. Zostaną nam cztery koła odpowiadające czterem kontynentom. I w ten sposób wyjaśnia się tajemnica. Skoro zgodnie z takim podejściem poza Europą zostają cztery kontynenty, to też mamy Mistrzostwa Czterech Kontynentów. 

Ot i cały psikus.  

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz