Valentina Marchei i Ondrej Hotarek jako nowa włoska para sportowa... Valentina
Marchei od kolejnego sezonu będzie reprezentowała Włochy równolegle w dwóch
kategoriach: solistek i par sportowych. Takie oto newsy przyniosły nam ostatnie tygodnie. Zaskakujące? Z całą
pewnością, ale z drugiej strony...Czemu by nie?
Wielu łyżwiarzy docierając do takiego punktu swojej kariery, w jakim
znaleźli się zarówno włoska solistka Valentina Marchei, jak i występujący w
konkurencji par sportowych Ondrej Hotarek, podejmuje decyzję o wycofaniu się z dalszego
udziału w zawodach, czyli innymi słowy, o zakończeniu kariery. Valentina i
Ondrej postanowili jednak, że to może być równie dobry moment na
"rozpoczęcie od nowa" i tak oto Włosi zyskali nową parę sportową - Valentinę
Marchei i Ondreja Hotarka.
Pierwsze nasuwa się pytanie skąd w ogóle taki pomysł? Wydawałoby się że
tak Valentina (28 lat), jak i Ondrej (30 lat) po prostu zakończą karierę.
Argumentów za takim rozwiązaniem wydawało się całkiem sporo. No bo wiek i coraz
młodsi rywale, z którymi coraz trudniej wygrywać. Z drugiej strony obydwoje
mają za sobą już wieloletnie występy w międzynarodowych zawodach łyżwiarskich i
zdawałoby się, że będą po prostu zmęczeni tym długoletnim obciążeniem zarówno
psychicznym, ja i fizycznym. Dodatkowo Ondrej dopiero co rozstał się ze swoją partnerką Stefanią
Breton i najbardziej prawdopodobne zdawało się, że nie będzie szukał innej. No
ale skoro szukać za bardzo nie musiał, bo ta znalazła się sama?
Valentinę po Igrzyskach rozpierała energia i kiedy pojawiła się możliwość,
żeby zaczęła jeździć w parze z Ondrejem nie wahała się zbyt długo. Dla kogo ta
zmiana będzie trudniejsza? Z całą pewnością dla obu stron jest to "skok na
głęboką wodę". Marchei dotąd trenowała i występowała jako solistka więc
przed nią nie lada zadanie nauczenia się jeżdżenia w parze i to najtrudniejsze
nie muszą się wcale okazać elementy techniczne specyficzne dla tej konkurencji (m.in.
wyrzucane skoki, spirale, podnoszenia). Największym wyzwaniem może być
przestawienie się na jazdę w pełnej synchronizacji z partnerem. Dla Ondreja to
znów niejako zaczynanie od zera, dopasowanie się z nową partnerką, która
dodatkowo dopiero wdraża się w zawiłości i trudności czyhające na zawodników w tej
konkurencji.
Czy zobaczymy ich na najważniejszych międzynarodowych zawodach już w tym
sezonie? Jeśli tylko uda im się zgromadzić wystarczającą liczbę punktów, by
zakwalifikować się do Mistrzostw Europy, to z całą pewnością tak. Sami
zainteresowani zapewniają zresztą, że przygotowania idą pełną parą i program
krótki do muzyki Malaguena, (choreografia:
Massimo Scali) jest już gotowy.
Po zakończeniu kariery przez Carolinę Kostner to właśnie Valentina jest
włoską solistką numer jeden. Od teraz będziemy ją oglądać w dwóch
konkurencjach: par sportowych i solistek, bo jak zapewnia na razie nie ma
zamiaru rezygnować z występów w konkurencji indywidualnej. Przyznaje, ze lekko
nie będzie i jeżeli naprawdę uda im się z Ondrejem stworzyć poważną parę sportową,
o przyjdzie moment w którym będzie musiała wybrać jedną z tych dwóch
konkurencji. Na razie jednak będzie próbowała swoich sił w obu.