Translate this blog!

niedziela, 21 grudnia 2014

Grand Prix 2014

Finał cyklu Grand Prix nie przyniósł ogromnych zaskoczeń. Oczywiście zdarzenia takie jak skok Javiera Fernandeza z piątego na drugie miejsce po dowolnym programie  (w którym nie dało się nie zauważyć pewnych "niedociągnięć" w skokach) przy uwzględnieniu faktu, że zawody odbywały się w Barcelonie, wywołuje z zakamarków pamięci takie określenia jak "gospodarskie sędziowanie", ale prawdę mówiąc jak zawsze znajdą się ci, którzy będą obstawać za tym, ze Hiszpan na srebro zasłużył, jak i ci, którzy będą się tu doszukiwać spisków. 
Z innych obserwacji, zdaje się, że nowo utworzona para rosyjska Elena Ilinykh/Ruslan Zhiganshin ma duże szanse wkrótce zacząć sięgać medalowych pozycji. Z całą pewnością mają oni świetne umiejętności techniczne, a jeśli tylko popracują nad choreografią, to Rosjanie wkrótce powinni wrócić do ścisłej czołówki wśród par tanecznych. Przytłaczającą rosyjską dominację widać natomiast w konkurencji solistek, gdzie cztery na sześć zawodniczek, to właśnie Rosjanki. Z kolei konkurencję par sportowych wyraźnie opanowali zawodnicy chińscy i trzy z sześciu par to właśnie reprezentanci Chin. 

Dokładne wyniki oraz oceny paneli sędziowskich dostępne są tutaj.



Kolejnymi z ważniejszych zawodów tego sezonu będą Mistrzostwa Europy w Sztokholmie, ale to dopiero na początku 2015 roku.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz