Nieco ponad godzina dzieli nas od rozpoczęcia programu krótkiego solistów, więc czas najbliższy przyjrzeć się nieco bliżej temu, co też może się wydarzyć.
Pretendentów do podium jest co najmniej kilku i naprawdę trudno orzec, który ma największe szanse znaleźć się na najwyższym miejscu. Po pierwsze mamy zeszłorocznego Mistrza Europy Javiera Fernandeza, który z całą pewnością zrobi wszystko, żeby obronić tytułu. Kto może mu pokrzyżować plany? Kilku takich znajdzie się z całą
pewnością. Zaczynając chociażby od Rosjanina Maxima Kovtuna, dla
którego zdobycie medalu na tych zawodach może się okazać jedyną kartą
przetargową umożliwiającą mu startowanie na Igrzyskach Olimpijskich. Dodatkowo za Kovtunem
przemawia fakt, że był jedynym spośród europejskich solistów, który
zakwalifikował się do Finału Grand Prix. Dalej trzeba wymienić Florenta Amodio, który w
zeszłym roku zdobył na Mistrzostwach Europy srebrny medal. Na początku sezonu
wydawało się, że rozstanie z Nikolaiem Morozovem nie wyszło mu na dobre, ale Francuz
zapewnia, że jest obecnie w dużo lepszej formie niż podczas zawodów z cyklu
Grand Prix. Nie należy też zapominać o dwóch czeskich zawodnikach - Michal
Brezina - zeszłoroczny brązowy medalista z Zagrzebia oraz
Tomas Verner, w przypadku którego naprawdę ciężko przewidzieć, co też może się
wydarzyć, raz jest świetnie, a innym razem... Są jeszcze pozostali
reprezentanci Rosji - Konstantin Menshov i Sergei Voronov , którzym też nie brak argumentów, by namieszać w tej konkurencji. No i na
koniec pozostaje jeszcze Brian Joubert, który zaprezentuje dzisiaj swój program
krótki po raz pierwszy w zawodach, a bazując na jego zapewnieniach można stwierdzić, że pozostali
zawodnicy mają się czego bać!
Wygląda na to, że zwyczajowo więc o miejsca w pierwszej
trójce rozegra się wśród zawodników z dwóch ostatnich grup
rozgrzewkowych. Zanim jednak oni wyjadą na lodowisko trzymamy kciuki za Macieja
Ciepluchę startującego dzisiaj z numerem 14.
Wyniki na bieżąco można śledzić tutaj.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz